Zawartość nowej strony
„Po owej porażce zwierząt
Wszczął się w ich armiji nierząd.
Zwołana wojenna rada,
Z rady zwada.
Każdy każdemu się żali,
Każdy przed każdym się chwali
I każdy na każdego winę wali,
Tchórzowi tylko wszyscy spokój dali.
Obywatel tchórz w rządzie nie zasiadał
Ani wojskowo nie służył,
Więc w politycznym życiu się nie zużył.
Ufny w swą niepokalaną przeszłość , tak gadał :
#Obywatele, czas już przystąpić do kwestii :
Czemu przypiszem klęski tej kampanii?
Czy że na wodza brak nam zdolnej bestii?
Nie! ale my ulegli przesądów tyranii.
Grzesznym przodków obyczajem
Nie tym buławę oddajem,
Których zasługa i talent wyniosą,
Ale tylko mamy w cenie
Ci drapieżne urodzenie
Tamci rogate znaczenie,
A owi socjalne tłuste położenie.
Otóż dowódcy nasi, przypatrzcie się, kto są:
Lew prezes, istny pańskich ideał nałogów.
Radca żubr, już dziad, ledwie goni resztką rogów.
Niedźwiedź mruk, niech no stanie przed wojskiem, co powie?
Z lamparta byłoby coś, ale mu pstro w głowie
Że pułkownik wilk sławny , toć tylko z rabunków
I z procesu co zrobił owemu jagniątku.
A o kwatermistrzu lisie
Lepiej przemilczeć , zda mi się,
Niźli zazierać do jego rachunków:
Sam nie tai że skory do wziątku.
Pomińmy odyńca: pan ten tylko pragnie
Skrobać żołędzie i spoczywać w bagnie.
Przywyklejszy doń niż do marsowego kurzu
Co zaś się tyczy osła , ten był i jest błaznem.# -
Gdy tchórz tak gadał, rada, wrąc entuzjazmem,
Gotowa za krasomostwo
Dać mu naczelne wodzostwo.
Odezwała się nagle w jeden głos : #żyj tchórzu!#
On stropion krzykiem tym wśród perory,
Zmieszał się, owszem, dał czuć najwyraźniej,
Że był w gwałtownej bojaźni.
Dopieroż rozruch : #Precz z nim! fe, tchórz , a do nory!#
Szczęściem tuż była, skroś sarkań i śmiechu
Wpadł w nią i rył bez oddechu.
Aż gdy na sążeń czuł się pod podwórzem,
Rzekł do siebie z ironią czystego sumienia:
#Ot, proszę, co też jest przesąd urodzenia,
Obrano by mnie wodzem, żebym nie był tchórzem.#”
Adam Mickiewicz