Gdzieś między Warszawą a Gdańskiem PeKaP czas traci.
Tam chyba teraz grasują piraci.
Kolej rzęsiste łezki roni
i pasażerów wzywa do broni.
Nawet niepełnosprawnych uważając za braci.
Pekap Intercity z Warszawy do Gdańska spóźniło się dwie godziny.
Dołączając do wielkiej wypiętej rodziny.
Przewóz niepełnosprawnych się wypiął- cóż tutaj ich prawo.
Skoro Państwowa kolej jeździ tak niemrawo..
Grzegorz Rymopis
|