CAŁKIEM JAKBYŚ OGLĄDAŁ FILM W KINIE :
(Czy ktoś pomyślał o ratunkowej linie ?)
Gdy idzie szczupła dziwka,
i facet z naprzeciwka,
to z nikim ,na tak wąskim chodniku, łatwo się nie minie.
Uciekając przed autem,
stawiasz wszystko- na jedną kartę.
Latem można gnać biegiem.
Lecz gorzej jest zimą.
Chodnik jest pod śniegiem
i trzeba iść wąską koleiną.
Każdy urzędnik z „Magistratu” już po kątach się chowa.
Badając czy sprzątać i odśnieżać, nie można by na raty.
Gdy zleceń nie umie dopilnować.
To niestety samemu trzeba- do lopaty.
Grzegorz Rymopis
|